Pożar w Śliwnicy

Strażacy ewakuowali dwie nieprzytomne osoby z płonącego domu w Śliwnicy. Do zdarzenia doszło w sobotę, 17 lutego przed godziną 19.

Pierwszy na miejscu pożaru był przemyski strażak, który mieszka w sąsiedztwie. Wyniósł z domu nieprzytomnego 2-letniego chłopczyka. Natychmiast rozpoczął resuscytację. Strażacy, którzy dojechali na miejsce ewakuowali 30-letną kobietę. Ona także była nieprzytomna. Zarówno 2-latek, jak i kobieta byli ranni. Oboje poszkodowani zostali zabrani do szpitala. Niestety, pomimo wysiłku lekarzy chłopczyk zmarł.

Do szpitala trafił także strażak, który zranił się w nogę podczas ewakuacji chłopca oraz mężczyzna, który przebywał w tym czasie w domu i zatruł się dymem.

Pożar został bardzo szybko ugaszony. Spaliło się wyposażenie pokoju na pierwszym piętrze domu. W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło 6 zastępów straży pożarnych – 25 strażaków. Policja i prokuratura wyjaśniają przyczyny pojawienia się ognia.

Opracowanie: mł. bryg. Marcin Betleja, KW PSP w Rzeszowie